Jesteś tutaj: Pasieka Radwan JAK POWSTAJE NASZ WSPANIAŁY POGÓRZAŃSKI MIÓD Prasurowce i surowce miodowe
- fBecome a fan on Facebook
- tFollow us on Twitter
- aFollow our updates through RSS
- kSubscribe to our newsletter
^Powrót na góre
Patrząc na różne odmiany miodu łatwo stwierdzić, iż różnią się one barwą, zapachem, smakiem, konsystencją, nie mówiąc już o innych różnicach, które dostrzec można po dłuższej obserwacji, np.szybkość krystalizacji, lub po analizie chemicznej. Różnią się więc pomiędzy sobą miody odmianowe tak jak wyraźnie różne są pod wieloma względami rośliny z których one pochodzą.
Wprawdzie powszechnie wiadomo, iż pszczoła nie znosi miodu, tylko go produkuje, ale produkcja ta wymaga surowca a jest nim nektar różnych roślin lub spadź. Wobec tego nasuwa się pytanie: co wpływa na cechy fizyczne, chemiczne i jakościowe miodu, pszczoła czy roślina? A może jedno i drugie?
Można na te pytania odpowiedzieć analizując genezę powstawania miodu. Prasurowcem wszystkich miodów są soki roślinne. Każdą roślinę charakteryzują dwie istotne, nieodzowne dla jej bytu cechy:
- zdolność do rozwoju (wzrostu),
-zdolność do rozmnażania (wegetatywnego lub generatywnego).
Roślina, aby żyć musi się odżywiać. Substancje pokarmowe czerpie z gleby i powietrza. Oczywiście potrzebne jej do tego jest światło i ciepło. Brak któregokolwiek z tych czynników uniemożliwia rozwój rośliny i prowadzi do jej śmierci.
Oto schematyczne ujęcie podstawowego procesu życiowego rośliny:
Z gleby roślina czerpie wodę wraz z rozpuszczonymi w niej minerałami. Z powietrza dwutlenek węgla (CO2). W roślinie pod wpływem światła (które jest niezbędne) ze względu na obecność chlorofilu (katalizatora), dochodzi do syntezy tych składników, w wyniku czego powstaje cukier (prosty) i tlen. Jest to reakcja endotermiczna, czyli wiąże się z poborem ciepła z otoczenia. Proces ten przedstawia następujący zapis:
Cukier pozostaje w roślinie a tlen jest uwalniany do atmosfery. Proces ten nazywany jest fotosyntezą lub asymilacją dwutlenku węgla przez roślinę. W dalszej kolejności roślina powstałe cukry proste syntetyzuje do postaci cukrów złożonych (wielocukrów), oraz innych związków chemicznych. Roślina rozwija się, czyli rośnie. Dlatego w lata wilgotne i słoneczne, przyrosty masy zielonej na wszelkich uprawach są większe, owoce bardziej słodkie a w ulach zazwyczaj więcej miodu. Gdy roślina osiągnie właściwy poziom rozwoju, ujawnia się jej druga, nie mniej ważna cecha, zdolność do rozmnażania. Roślina wytwarza pąki kwiatowe, z których powstają kwiaty, jako zalążki przyszłych owoców a w nich często, choć nie zawsze nektar i pyłek. Nektar zwabia owady, między innymi pszczoły, które pobierają go jako pokarm, przy okazji przenoszą pyłek z kwiatka na kwiatek powodując ich zapylenie.
A więc pszczoła, aby żyć potrzebuje roślin, ale również rośliny, aby się rozmnażać potrzebują pszczół. Tak już jest w przyrodzie, że aby kwiat nie obumarł, lecz wydał owoc musi być zapylony. Oczywiście pszczoły w swojej aktywności przyczyniają się do zapylania większości roślin rozmnażających się z nasion (generatywnie) i zapylanych nie przez wiatr, lecz przez owady (entomofilnych). Sekrecja, ( wydzielanie) nektaru przez nektarniki kwiatowe zależy od cech gatunkowych rośliny, ale również od warunków pogodowych okresu kwitnienia. Nie tylko ilość wytworzonego nektaru, ale również jego jakość (zawartość cukrów, olejków eterycznych, barwników, składników mineralnych), zależy głównie od gatunku rośliny, z której on pochodzi. Tak oto przedstawia się pierwszy i bardzo ważny etap powstawania miodu - czyli powstawanie prasurowców miodowych (soków roślinnych) i nektaru jako jednego z dwóch (obok spadzi) surowca miodowego.
Drugim surowcem miodowym obok nektaru jest spadź. Jest ona produktem zwierzęcym (mszyc i czerwców). Mszyce i czerwce klasyfikowane są wg roślin żywicielskich tzn. roślin, na których żyją, i których sokiem się odżywiają. Mszyca, aby żyć i szybko się rozmnażać musi spożywać ogromne ilości soku roślinnego. W tym celu wkuwa się ona w tkankę liścia lub igliwia. Jej organizm wykazuje duże zapotrzebowanie na białko, mniejsze na węglowodany. W soku roślinnym przeważa woda. Zaledwie kilka procent to tzw. sucha masa - głównie cukrowce i nieznaczna ilość białka. Zatem, aby zdobyć potrzebną dla siebie jego ilość, mszyca przefiltrowywuje ogromne ilości soku drzewnego, zachowując dla siebie białko a wydzielając całą resztę, czyli wodne roztwory cukrów prostych i złożonych, wraz z pewną zawartością minerałów obecnych w soku drzewnym. Substancji tej - spadzi, w lata masowego wystąpienia mszyc lub czerwców jest na tyle dużo, iż stanowi ona poważny pożytek dla pszczoły miodnej. Z niej to powstaje najszlachetniejszy z miodów - miód spadziowy. Nie każda spadź jest dla pszczół atrakcyjna. Ogólnie spadź, którą pszczoły chętnie pobierają można podzielić na liściastą (lipowa, dębowa) i iglastą (jodłową, świerkową). Oczywiście oba surowce miodowe - spadź i nektar, ich ilość i jakość, zależą w dużej mierze od kondycji środowiska przyrodniczego, które je wytwarza. Ona zaś od czystości tego środowiska a więc czystości wód, gleb i powietrza, ale również od zasobności gleby w substancje pokarmowe, czyli jej żyzności i dostatku wilgoci. Naturalne, mało przekształcone, o dużej bioróżnorodności środowisko przyrodnicze, z dala od przemysłu, intensywnej gospodarki rolnej, stwarza realne szanse uzyskiwania lepszej jakości surowców miodowych.